czwartek, 7 sierpnia 2014

Projekt aktywizacji konserwatorów wind

W dniu 22 kwietnia tego roku w Warszawie odbyła się ogólnopolska konferencja organizacji Polskie Stowarzyszenie Producentów Dźwigów i Wind [PSPDiW], przedstawiciele objęci programem nauczyciele i młodzież z warszawskich szkół zawodowych oraz organizatorzy tego programu. Spotkanie miało na celu podsumowanie zadań które udało się wykonać odkąd program ruszył. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego realizującego program operacyjny Kapitał Ludzki. Jednym z jego celów jest wzrost aktywności zawodowej, który osiąga się także poprzez przysposabianie młodzieży do nowych zawodów, w tym w szczególności w dziedzinie obsługi konserwatorskiej wind i dźwigów.
Od długiego czasu Polska miała w tym względzie duże doświadczenie w kształceniu specjalistów w tym kierunku. Odbywało się ono już od poziomu szkół zawodowych,a dla niektórych na studiach. Od tego czasu zaistniała luka w nauczaniu tego zawodu, która stała się społecznie dotkliwą. Krąg osób zawodowo czynnych z natury rzeczy wykruszał się. Dodatkowo, ostatnimi czasy mamy do czynienia z rewolucją technologiczną na polskim rynku wind i dźwigów, której konsekwencją jest chroniczny brak konserwatorów eksploatowanych urządzeń. Konferencja została poprowadzona przez Mieczysława Nowotniaka, który jest zastępcą dyrektora Biura Edukacji Urzędu m. st. Warszawy, czyli główny organ prowadzący szkolenia. Po zakończeniu kursu, uczestnicy otrzymają certyfikaty ukończenia specjalizacji, a po zdaniu egzaminu przed komisją Urzędu Dozoru Technicznego mają możliwość otrzymać uprawnienia III stopnia na konserwację dźwigów i wind.
Całość budżetu programu wynosi 898 tys. PLN z czego 788 tys. PLN pochodzi z funduszy Unii Europejskiej. Projekt ma przygotować młodych ludzi do zadań konserwacyjnych urządzeń dźwigowych i wind według norm MES (Modułów Umiejętności Zawodowych). Z szkolenia bardzo zadowoleni są przedstawiciele firm produkcjach windy. Maja nadzieję, że dzięki takim przedsięwzięciom dostana wreszcie dobrze wykwalifikowanych pracowników, których nie trzeba szkolić od początku.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Historia urządzenia, które zmieniło świat

Od początku kiedy tylko powstała cywilizacja człowiek starał się w jakiś sposób udogodnić i usprawnić formę przenoszenia zarówno materiałów jak i siebie samego. Dlatego przez wieki człowiek stosował różnego rodzaju urządzenia do podnoszenia. Najwcześniejsze dźwigi stosowane wyłącznie do uniesienia ładunku wykorzystywały moc człowieka, zwierząt oraz wody. Takie rozwiązania wykorzystywane były od czasów wczesnych społeczeństw rolniczych, aż do zmierzchu Rewolucji Przemysłowej. Pierwsza osoba, która stosowała tak zwany dźwig dwustronny był starożytny grecki uczony Archimedes stworzył urządzenie do podnoszenia, wykorzystujące liny i krążki linowe, w których liny nawijane były na bęben wyciągarki przez kabestan i system dźwigni.
Bardzo dużą popularność dźwigi zyskały w czasach gladiatorów. Wtedy zarówno wojownicy jak i dzikie zwierzęta będące w podziemiach Koloseum były wynoszone na powierzchnie areny gdzie toczyły walki o przetrwanie. W XVIII wieku po raz pierwszy zastosowano siłę mechaniczną. W 1743, we Francji, Louis XV zamówił, do swych wersalskich komnat, windę osobową z przeciwwagą.  Pomimo postępu cywilizacyjnego był ciągle problem z kwestia bezpieczeństwa. Nie było skutecznego sposobu na zatrzymanie windy w momencie kiedy lina się przerwała. To ciągłe ryzyko powodowało, że ludzie niechętnie chcieli korzystać z usług wind. Dopiero Elisha Graves Otis  ur. w 1811 na farmie w Halifax, w stanie Vermont, w Stanach Zjednoczonych, wpadł na odpowiedni pomysł co zrobić z tym problemem. Inżynier eksperymentował, aż wreszcie w roku 1853 wynalazł chwytacz bezpieczeństwa (ponad platformą wyciągu umieścił resor). Następnie, na prowadnicach po każdej stronie wyciągu umocował mechanizm zapadkowy. Lina dźwigowa została zamocowana do resora w taki sposób, że ciężar platformy wyciągu wywierał wystarczającą siłę na resor, aby nie pozwolić dotknąć prętów z mechanizmem zapadkowym. Gdyby jednak lina dźwigowa nie wytrzymała i pękła, naciąg zostałby zwolniony, co by natychmiast uruchomiło zapadki, chroniące platformę przed upadkiem. W ten oto sposób maszyna zwana windą ponieważ stał się bezpieczna to zyskiwała coraz bardziej na popularności i jest doskonalona do dziś.